6 lutego na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji (RCL) pojawił się raport z konsultacji projektu ustawy o związkach partnerskich. Do Kancelarii Premiera Rady Ministrów wpłynęło łącznie 5781 wiadomości, z których zdecydowaną większość wysłano w ramach akcji Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza.
Jak można dowiedzieć się z raportu, w ramach konsultacji Kancelaria Premiera Rady Ministrów otrzymała 19 opinii opracowanych przez organizacje pozarządowe lub samorządy zawodowe — w tym wspólne stanowisko organizacji LGBT+ współtworzone i koordynowane przez Miłość Nie Wyklucza.
Z 5781 opinii od osób indywidualnych aż 5285 stanowiły listy, które w październiku i listopadzie 2024 roku osoby z polskiej społeczności LGBT+ wraz z osobami sojuszniczymi wysyłały za pośrednictwem Stowarzyszenia, opierając się na przygotowanym przez nie stanowisku. Część z tych listów zawierała osobiste historie i argumenty podpisanych, a niektóre z nich zostały zawarte w raporcie, który można przeczytać na stronie RCL.
Mocny głos społeczności
Ze względu na częstotliwość wysyłania przez konsultujących stanowiska Stowarzyszenia w raporcie zostało ono przytoczone w całości. Uważamy to za ogromny sukces — tak wiele osób zgodziło się z naszym przekazem, że został on uwieczniony na oficjalnej stronie rządowej. Ze stanowiska wyłaniają się trzy główne punkty: związki partnerskie to zaległe, absolutne minimum, standardem i celem jest równość małżeńska, a pozostawianie par osób LGBT+ z dziećmi bez prawnego zabezpieczenia jest niedopuszczalne.
Kolejne kroki są jasne – 13 lutego ma miejsce konferencja uzgodnieniowa, na której przedstawiony zostanie raport z konsultacji. Kolejny raz powiemy polskim władzom w imieniu tysięcy żyjących w Polsce par tworzonych przez osoby LGBT+, że ten zrodzony w bólach kompromis w postaci związków partnerskich nadal dzieli rodziny na lepsze i gorsze — mówi Hubert Sobecki ze Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza. To, że nawet tak minimalna i, mówiąc wprost, archaiczna ustawa spotykała się przez wiele miesięcy z oporem ze strony części koalicji, to dla nowoczesnej, europejskiej Polski i rządu Donalda Tuska powód do wstydu — dodaje.
Głosy krytyczne nieliczne i niespójne
Z 5800 opinii przesłanych w konsultacjach 75 pochodziło z akcji zorganizowanej w proteście przeciwko ustawie. Treść skopiowanego stanowiska również znalazła się w raporcie, a z jej lektury można wyciągnąć zaskakujący wniosek — pary jednopłciowe powinny mieć możliwość wziąć ślub, a nie związek partnerski. Większość argumentacji krytycznej wobec projektu jest skupiona nie na tym, że chodzi o związek osób tej samej płci, ale że związki partnerskie przypominają konkubinaty i jako łatwiejsze do rozwiązania niż małżeństwa nie powinny mieć podobnych praw.
Przytoczona w raporcie negatywna opinia pokazuje, że krytykując ideę związków partnerskich, ich oponenci często sami wręczają nam argumenty na korzyść równości małżeńskiej — mówi Maja Heban z Miłość Nie Wyklucza. Dodaje: Podobnie jest z krytyką ze strony niektórych ministrów z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jeśli ktoś boi się, że przez związki partnerskie ludzie będą oszczędzać na podatkach, to jednocześnie przyznaje, że obecnie osoby LGBT+ finansowo tracą na tym, że żyją w Polsce bez możliwości sformalizowania związku, a Polska zarabia na dyskryminacji. Jeśli chcemy, żeby było więcej ślubów i więcej rodzin, wystarczy wprowadzić równość małżeńską. W kolejce od lat czekają tysiące par.
Według sondaży z ubiegłego roku 50-51% Polek i Polaków popiera wprowadzenie równości małżeńskiej w Polsce. Związki partnerskie popiera aż 62% ankietowanych. Małżeństwa dla par osób tej samej płci wprowadziło 39 państw świata, a związki partnerskie obowiązują w 11.
Kontakt dla mediów:
Hubert Sobecki Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza tel.: 501 647 563 e-mail: [email protected] | Maja Heban Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza tel.: 797 420 897 e-mail: [email protected] |