Strona w budowie, dzięki za wyrozumiałość

MAŁŻEŃSTWA DLA WSZYSTKICH

Równość
małżeńska

to prawo do zawarcia ślubu cywilnego przez dwie osoby tej samej płci wraz ze wszystkimi prawami 
i obowiązkami.

Używamy nazwy równość małżeńska, bo terminy „małżeństwa jednopłciowe”, „śluby LGBT” czy „małżeństwa gejów” mogą być mylące. Chodzi o równość – umożliwienie bezpiecznego i godnego życia wszystkim, a nie tylko wybranym rodzinom w Polsce.

Razem wprowadzimy równość małżeńską w Polsce

CZYM ZWIĄZKI PARTNERSKIE RÓŻNIĄ SIĘ OD MAŁŻEŃSTW

Związki partnerskie to nie równość?

Równość małżeńska daje te same prawa parom tej samej i różnej płci. Związki partnerskie z definicji dają ich mniej.

RÓWNOŚĆ MAŁŻEŃSKA NA ŚWIECIE

Jakie kraje już ją wprowadziły?

Pary osób tej samej płci mogą brać śluby i wspólnie wychowywać dzieci w 37 krajach świata.

JAKIE JEST POPARCIE DLA MAŁŻEŃSTW PAR OSÓB TEJ SAMEJ PŁCI+?

Czy Polki i Polacy chcą równości?

Poparcie dla wprowadzenia związków partnerskich w Polsce przekroczyło 50% w 2019 roku. Poparcie dla równości małżeńskiej od lat rośnie i zbliża się do tego progu.

USTAWA O MAŁŻEŃSTWACH PAR OSÓB TEJ SAMEJ PŁCI

Jak można wprowadzić równość małżeńską w Polsce?

Ustawa o równości małżeńskiej jest gotowa. Żeby weszła w życie, musi przegłosować ją Sejm i podpisać prezydent. Zobacz jak chcemy do tego doprowadzić.

Jak rozmawiać o równości małżeńskiej?

Ta sekcja zawiera wiele stereotypów, nieprzyjemnych zwrotów i mitów, które obalamy. Jeśli nie masz ochoty na czytanie komentarzy, które często pojawiają się w dyskusjach z przeciwnikami równości małżeńskiej, śmiało pomiń tę listę.

O małżeństwie

Małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny, polska konstytucja jasno o tym mówi.

Małżeństwo to miłość, wzajemne wsparcie i zaufanie. Płeć partnerów nie ma tu znaczenia. Związki osób tej samej płci, z pozoru inne, opierają się na podobnych wartościach co związki różnopłciowe.
Są zobowiązaniem między partnerami przed rodziną i społeczeństwem, a ponieważ wszyscy obywatele są równi, mają również takie samo prawo do szczęścia i do cieszenia się ceremonią ślubną. Nie istnieją żadne powody, dla których szczęście par jednopłciowych miałoby się kłócić z polskim prawem.

czytaj więcej

W dyskusji na temat możliwości wprowadzenia równości małżeńskiej w Polsce często pada argument, że to niewykonalne, bo zgodnie z art. 18 konstytucji, „małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej”. Rozstrzyganie sporu prawnego wokół art. 18 nie jest zadaniem dla społeczności LGBT+.

Kiedy pojawi się wola polityczna zapewnienia parom jednopłciowym równych praw, to do parlamentarzystów będzie należało ustalenie, czy niezbędna jest zmiana konstytucji, czy też wystarczy nowelizacja Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.

Pary jednopłciowe nie potrzebują małżeństw, mają już wszystko, czego im potrzeba.

Niewiele spraw można załatwić umowami i upoważnieniami notarialnymi. Ich sporządzenie wymaga czasu, pieniędzy, wiedzy, determinacji oraz dostępu do prawnika. Nie ma ponadto gwarancji, że będą respektowane.

czytaj więcej

W polskim prawie nie istnieją przepisy, w których pary jednopłciowe są wspomniane bezpośrednio, mówi się jedynie o „osobach pozostających we wspólnym pożyciu”. Urzędnik czy lekarz mogą po prostu nie potraktować pary jednopłciowej za takie osoby albo za rodzinę i żadna umowa nic tu nie zmieni. Jednak przede wszystkim osoby, które podpisały umowę partnerską i udzieliły sobie wzajemnych pełnomocnicnictw, są  dla siebie nadal osobami obcymi w świetle polskiego prawa.

Tam, gdzie przepisy uzależniają konkretne uprawnienia od formalnego statusu małżonka, tam podpisanie umowy nic nie zmienia. Na przykład prawo do pochówku przysługuje tylko małżonkom i członkom rodziny spokrewnionym ze zmarłym. Śmierć ukochanej osoby jest trudna i bolesna, a może stać się jeszcze gorsza, gdy wiąże się z koniecznością zapłacenia wysokiego podatku od spadku (na przykład od odziedziczonej części wspólnego mieszkania) czy zachowku dla członków rodziny zmarłego partnera/partnerki.

W tej kwestii nie pomoże żaden testament, ponieważ kwestie podatku czy zachowku są uregulowane ustawowo (podatku od spadku nie płaci małżonek i najbliższa rodzina). Poza tym chodzi też o godne traktowanie wszystkich osób. Absurdalne propozycje takie, jak na przykład „para jednopłciowa może założyć firmę, aby móc składać wspólne deklaracje podatkowe” prowadzą tylko i wyłącznie do utrzymania stanu nierówności i niższego statusu takich par.

Równość małżeńska umniejszy znaczenie małżeństw.

Trudno odpowiedzieć na zarzut o umniejszenie znaczenia małżeństwa, ponieważ przedstawiające go osoby rzadko wyjaśniają, na czym owo „umniejszenie” miałoby polegać. Można tylko przypuszczać, że w oczach tych osób związki jednopłciowe są w jakiś sposób gorsze niż związki osób różnej płci, dlatego zrównywanie ich w oczach prawa uwłacza małżeństwom.

czytaj więcej

Podobne poglądy wyrażano w dyskusji o równouprawnieniu kobiet lub w trakcie przyznawania praw osobom czarnoskórym w Stanach Zjednoczonych – w obydwu wypadkach obawy te się nie sprawdziły, a zarzuty okazały się błędne i niepotrzebne. Warto przypomnieć powiedzenie „żyj i daj żyć innym”. Zakaz zawierania małżeństw przez pary jednopłciowe wprost zaprzecza temu przesłaniu i niesie zgoła inny przekaz: „żyj tak, jak mnie się podoba” – w ukryciu, w sposób niewidoczny dla prawa i społeczeństwa.

Równość małżeńska nie polega na tym, by odebrać coś małżeństwom różnopłciowym, oddając to parom jednopłciowym w ramach wyrównania. Pozwala po prostu wszystkim parom na to, żeby wybierały rozwiązanie odpowiednie dla siebie i żyły tak jak chcą, nie przeszkadzając innym.

Najlepiej zlikwidować instytucję małżeństwa, zostając przy jakiejś formie umów lub związków.

Prawo do zawarcia małżeństwa jest prawem człowieka, gwarantowanym od lat nie tylko przez prawo polskie, ale także przez szereg aktów prawa międzynarodowego. Przysługuje wszystkim kobietom i mężczyznom w wieku małżeńskim. Zamiast likwidować, lepiej dać wolność wyboru.

czytaj więcej

Decyzja o zawarciu małżeństwa i sam ślub należą do najważniejszych momentów w życiu prawie każdej osoby, poza tym wyjątkowa celebracja tego dnia jest również mocno zakorzeniona w polskiej tradycji.

Związki partnerskie lub umowy cywilno-prawne nie są ponadto zastępstwem dla tradycyjnie rozumianych małżeństw, ale ich alternatywą. Wprowadzenie równości małżeńskiej nie zmusi nikogo do wiązania się z osobą tej samej płci, nie wykluczy również możliwości zawarcia związku partnerskiego lub innego sposobu formalizacji związku. Wszystko jest kwestią wyboru.

Małżeństwo zawsze było takie jak dziś i nic nie powinno go zmieniać.

Słowo „zawsze” użyte w odniesieniu do małżeństwa jest ryzykownym stwierdzeniem – w samej tylko historii Europy znaczenie małżeństwa zmieniało się niejednokrotnie.

czytaj więcej

Na przestrzeni wieków zdążyło być ono symbolem sojuszu rodzinnego lub politycznego, skupiało się jedynie na prokreacji, bywało wyłącznie świeckie albo tylko religijne, a na początku istnienia wiary chrześcijańskiej miało służyć jedynie zaspokojeniu potrzeb seksualnych. Aż do roku 1917 religia katolicka uznawała, że dziewczynki mogą brać ślub już w wieku 12 lat, natomiast miłość jako powód zawarcia małżeństwa pojawiła się dopiero po zmianach społecznych w XVII wieku.

Małżeństwo zatem nigdy nie było takie jak dziś, ponieważ jest zmienną instytucją. Pary jednopłciowe nie chcą nadawać jej nowego sensu czy nowej formy –  pragną jedynie mieć do niej równy dostęp.

O dzieciach

Małżeństwo to również, a może przede wszystkim, prokreacja, a przecież w związkach jednopłciowych dzieci nie będzie.

Posiadanie dzieci albo zobowiązanie się do prokreacji nie jest warunkiem zawarcia ślubu, poza tym parom bezdzietnym nie odbiera się statusu małżeńskiego. Co więcej, pary jednopłciowe miały, mają i będą miały dzieci: są przecież rodzicami biologicznymi, adopcyjnymi, radzą sobie dzięki procedurze in vitro i innym metodom.

czytaj więcej

W Polsce kilkadziesiąt tysięcy dzieci wychowuje się w rodzinach tworzonych przez pary jednopłciowe. Wprowadzenie równości małżeńskiej przysłuży się po części ich dobru: należą się im wszak takie same zabezpieczenia prawne i społeczne, jakie przysługują wszystkim dzieciom, których rodzice wzięli ślub.

Ponadto, jeśli znikną tego rodzaju różnice i problemy, więcej tęczowych rodzin będzie się decydowało na potomstwo, co przyczyni się do zwiększenia liczby nowych obywateli i obywatelek Polski.

Na skutek wprowadzenia równości małżeńskiej ucierpią przede wszystkim dzieci.

Wręcz przeciwnie. W sytuacji, w której dziecko wychowują dwie osoby tej samej płci, polskie prawo tylko jedną z nich uznaje za rodzica, prowadzi to do wielu problemów w codziennym życiu, na przykład gdy jeden z ojców nie może odebrać dziecka z przedszkola czy kontaktować się w jego sprawach w szpitalu czy urzędzie.

czytaj więcej

Do najbardziej dramatycznych sytuacji dochodzi, gdy uznany prawnie rodzic umiera, a dziecko „dla własnego dobra” zostaje odebrane mamie lub tacie i trafia do dalszej rodziny lub instytucji opiekuńczych. Brak możliwości sformalizowania związku oznacza brak stabilizacji związku, sprzyjającej jego trwałości. Małżeństwo utrwala związek, zapewniając dzieciom większe bezpieczeństwo i stabilność.

Pytając o dzieci, warto też pamiętać o młodych osobach nieheteroseksualnych lub transpłciowych. Jak wskazują badania, są one szczególnie narażone na agresję, przemoc i stygmatyzację społeczną, a tym samym częściej niż ich rówieśnicy chorują na depresję i mają myśli samobójcze.

Według badań przeprowadzonych przez polskie organizacje LGBT+, 63 proc. nastolatków bi- i homoseksualnych myślało w ostatnim czasie o samobójstwie. Dla porównania odsetek ten wyniósł 12 proc. dla całej młodzieży.

Równość małżeńska pomaga zmienić sposób postrzegania społeczności, podnosi poziom społecznej akceptacji i stanowi jasny sygnał ze strony państwa, że szacunek i równe traktowanie należą się wszystkim. Wprowadzenie równości małżeńskiej wraz z towarzyszącymi przepisami o rodzicielstwie zapewniłoby większą stabilność i bezpieczeństwo dzieciom wychowywanym w związkach jednopłciowych i przyczyniło się do tworzenia bardziej otwartego społeczeństwa.

Byle nie adoptowali dzieci!

Jednopłciowe pary wychowujące dzieci już istnieją. Brak możliwości adopcji dziecka przez drugiego rodzica to brak ochrony dla takich rodzin, próba zaczarowania rzeczywistości i zamykanie oczu na problemy dzieci w nich wychowywanych.

czytaj więcej

Dodatkowo badacze są zgodni: dzieci dorastające w takich rodzinach są zdrowe, odpowiednio się rozwijają. Dzieci par jednopłciowych łączy ponadto silniejsza więź z rodzicami, choćby dlatego że w takich rodzinach więcej się rozmawia, gdyż dziecku trzeba objaśniać różnice, które zauważa i które go dotyczą, trzeba ustalać sposób postępowania wobec zewnętrznych ludzi i instytucji. To, co w rodzinie typowej toczy się naturalnie, tu wymaga namysłu, podejmowania decyzji i dokonywania wyborów. Sprzyja to otwartej komunikacji i budowaniu więzi między rodzicami i dziećmi.

O związkach partnerskich

Związki partnerskie w zupełności wystarczą.

„Nikt nie pisze piosenek o związkach partnerskich”. Faktycznie, w przypadku związków partnerskich brakuje nie tylko niektórych praw, przysługujących parom małżeńskim, ale również brakuje dumy i godności.

czytaj więcej

Jeśli są one jedyną możliwością formalizacji związku dla par jednopłciowych, stają się formą dyskryminującą. W ten sposób umniejsza się relacje łączące osoby tej samej płci, dzieli się pary na mniej i bardziej wartościowe. Związki partnerskie mogą być doskonałym uzupełnieniem małżeństw, pod warunkiem że decyzja, czy lepszy jest taki związek czy też ślub, będzie należała do każdej pary. Kwestia wyboru to kwestia godności.

Wesprzyj nasze działania!

Ustaw stały przelew lub przekaż
jednorazową darowiznę na rzecz Miłości.

Bądźmy w kontakcie!

Dopisz się i dostawaj ważne informacje od Miłości! 🙂

Miłość nie spamuje. Wysyła natomiast informacje o ważnych sprawach i działaniach, w które możesz się włączyć – tych mniejszych i większych, w zależności od tego, na co możesz i chcesz sobie pozwolić. A wszystko po to, żeby umożliwić Ci wpływ na poprawę sytuacji społeczności LGBT+ w Polsce. Ale też po prostu być dobrze poinformowaną osobą.

Mail jest pewniejszą formą kontaktu niż social media. Tu nie dzieli Cię od Miłości zmienny algorytm zależny od anonimowej korporacji. Od Ciebie zależy więc to, czy otrzymasz maila, ale też to, czy zapoznasz się z jego treścią 🙂

Najważniejsze: razem serio możemy więcej! A bycie w kontakcie to najmniej, co możemy wspólnie zrobić 🙂

Projekt / kodowanie