Czas na kolejny post o założeniach ustawy o związkach partnerskich. Dziś dotykamy jednego z punktów spornych ustawy, który wywołał sporo słusznego oburzenia. Czy związek partnerski będzie można zawrzeć w urzędzie stanu cywilnego, czy będzie trzeba prywatnie iść do notariusza? Czy będzie też można zorganizować oficjalną ceremonię?
Projekt zakłada, że związek partnerski będzie zawierany w urzędzie stanu cywilnego – nie przewiduje jednak szczególnej, uroczystej formy, która towarzyszy zawarciu małżeństwa („ślubu cywilnego”). Jednocześnie projekt organizacji takiej ceremonii nie zakazuje, więc w praktyce będzie to zależeć kierowników poszczególnych urzędów i samej pary. Para może chcieć lub nie. Urzędnik może chcieć lub nie.
Co bardzo istotne, zawarcie związku partnerskiego będzie zgodnie z projektem wpływało na stan cywilny i będzie udokumentowane aktem związku partnerskiego. Co to oznacza? Związek nie będzie tylko umową pomiędzy dwoma osobami, ale też instytucją prawną dostrzeganą i regulowaną przez państwo. To istotne nie tylko z punktu widzenia prawa, ale też godności — szczególnie w świetle nacisków ze strony PSL, by sprowadzić kwestię związków do zawierania umowy notarialnej.
Rozwiązanie związku partnerskiego będzie dużo bardziej elastyczne niż zakończenie małżeństwa – nie będzie odbywać się w sądzie, ale w urzędzie stanu cywilnego i będzie w całości zależne od woli osób w związku partnerskim. Albo jednej z osób – bo obecne założenia ustawy dopuszczają rozwiązanie związku zarówno przez wspólne oświadczenie, jak i przez oświadczenie jednostronne. W każdym wypadku zakończenie związku będzie udokumentowane przez kierownika urzędu w odpowiednim rejestrze.
Trudno teraz przewidzieć, co będzie się dalej działo z projektem ustawy. Jeśli jednak wejdzie w życie, pary będą mogły organizować ceremonie — własne lub przy wsparciu tych bardziej „życzliwych” urzędników. Każde nagranie i zdjęcie z takiego wydarzenia będzie na wagę złota, bo będzie podnosić widoczność naszej społeczności. Naprawdę należy nam się prawo do świętowania. Niestety prawo umożliwi kierownikom urzędów również odmawianie nam tego święta. Z jednej strony to nic nowego, pary od lat organizują własne wesela czy symboliczne śluby. Z drugiej, to wyrazisty sygnał — wasze związki nie zasługują na to, co mają małżeństwa.
Tych wątpliwości nie byłoby, gdyby debata dotyczyła równości małżeńskiej — wtedy zasady dotyczące każdego związku byłyby jasne i takie same.
Dlatego związki partnerskie to początek drogi. Naszą misją jest doprowadzenie do tego, by każda osoba w Polsce mogła wziąć ślub niezależnie od tego, jakiej jest płci i kogo kocha. Żeby wesprzeć nasze działania, wejdź na naszą stronę www i ustaw przelew na Miłość Nie Wyklucza.
Przeczytaj pozostałe artykuły o rządowym projekcie ustawy o związkach partnerskich: