Czy mamy schodzić do podziemia?

Po sobotnim spotkaniu Grupa Stonewall Dyskutuje - spotkanie V na temat przewodnika o równości małżeńskiej, przyszła do nas szczególna prośba od osoby, która przysłuchiwała się rozmowie. Chcieliśmy się nią z Wami podzielić.

Chciałam o coś poprosić. W trakcie wypowiedzi padło w przenośni pytanie czy w obecnej, trudnej sytuacji politycznej w Polsce mamy zejść do podziemia? Chciałam prosić, abyście tego nigdy nie zrobili. To co robicie jest niesłychanie ważne dla wielu ludzi, każdej „jednostki”, o której nie usłyszycie, które żyją sobie gdzieś tam… Wykonujecie kawał dobrej roboty i jesteście nadzieją dla wielu osób, by mogły być sobą, by chciały i miały siłę żyć w zgodzie ze swoją naturą.

Mnie nie było dane dorastać w takich czasach, jakie mamy dzisiaj, kiedy jest trochę łatwiej. Chcę tylko powiedzieć, że dzięki takim ludziom jak Wy, którzy głośno mówią o prawach dla osób o innej orientacji seksualnej, którzy walczą o te prawa i nie poddają się mimo trudności, takie osoby, podobne do mnie, mogą odnajdywać same siebie.

Dzięki nowej „świadomości” i takim osobom, wyszłam z szafy. Dziękuję za to, co robicie i życzę Wam wytrwałości. Na marginesie, kiedy widzę pary jednopłciowe idące za rękę, zawsze mam uśmiech i cieszę się… Czuję radość, że dane im jest przeżywać coś takiego. Choć doskonale zdaję sobie sprawę, że jeszcze długa droga do pokonania, zanim społeczeństwo, ludzie zrozumieją – że każda osoba o innej orientacji seksualnej jest człowiekiem i ma takie sama prawo do szczęścia.

 

Dziękujemy. Takie sygnały jak ten dodają skrzydeł.

 

fot. CC BY 2.0 Paul Sableman